Witajcie :)
Wyzwaniem dla mnie był męski kufer Mary Lou de Ranczo. Skrzynka jest dość duża i zdjęcia spore. Najtrudniejsze było dla mnie naniesienie tak dużych grafik na drewno. Zawsze obawiam się transferów wielkopowierzchniowych, odprysków lub innych niedoskonałości. Całe szczęście oprócz bolących opuszków palców wszystko poszło zgodnie z planem.
Kufer został zamówiony na prezent, który miał słuzyć jako "opakowanie: na whisky.
Kufer został zamówiony na prezent, który miał słuzyć jako "opakowanie: na whisky.
Klimatycznie to wygląda :D
OdpowiedzUsuń